niedziela, 8 czerwca 2014

Festiwal kolorów - Katowice 2014

 Cześć,cześć. Och jak się cieszę,że w końcu mam konkretny temat do opisania. Więc tak,byłam wczoraj na festiwalu kolorów w Katowicach i powiem szczerze,że gdyby festiwal w Krakowie był w przyszłym tygodniu to również bym pojechała. Było PRZEMEGA.
Dla tych którzy nie wiedzą o co chodzi, cała zabawa polega na rzucaniu kolorowymi proszkami ,które można było zakupić za 10zł. Było organizowane takie ogólne wyrzuty,przy których sie odliczało i wszyscy rzucali,natomiast można również kupić i porzucać samemu.
Atmosfera,ludzie,kolory,muzyka,pogoda,tańce,wszystko było świetne. Nom może oprócz dojazdu,od tego zacznę.
Tak właśnie,ja z moimi znajomymi jechaliśmy 12. W tamtą stronę była czysta masakra, do pierwszej dwunastki nie weszliśmy,gdyż było tyle ludzi,do następnej ledwie się wepchaliśmy. Dodam,że w jednym czasie jechały dwie dwunastki przegubowe. Ludzi na prawdę było multum, kierowca miał problemy z zamykaniem drzwi. Było również gorąco i duszno,a okien nie dało się otworzyć w  efekcie, chłopakowi,który stał za nami zrobiło się słabo i musieli go wynieść z autobusu.
W drodze powrotnej osób było równie dużo,tyle że nie było już tak gorąco,natomiast autobusowa ekipa była świetna,po prostu przenieśliśmy imprezę do autobusu,śpiewaliśmy piosenki,który znał każdy,mega,mega :)

 Dj Dan. Przy jego występie bawiliśmy się najlepiej. Jak widać stałam przy samej barierce. Tłum szalał, pogo miało miejsce łohoho razy. Pochwalę się nawet,że przez chwilę niósł mnie tłum,wspaniałe przeżycie.




 Mam mnóstwo zdjęć z moją ekipą,ale nie wiem czy chcieli by być na moim blogu,więc wycięłam tylko siebie,żeby pokazać jak się prezentowałam.
A to moje conversy,hah,mam nadzieje,że je dopiorę + moja spuchnięta kostka,wydaje mi się,że w pogo mnie ktoś kopnął.

Ktoś  może był?
Ojejka,było na prawdę super,kto nie był,niech żałuje!
----------------------------------------------------------------
Tumblr
Vinted